Opis wycieczki na Otargańce w Tatrach Zachodnich.

 Otargańce

 

Przebieg: Uzka Dolina – Ostredok – Jakubina – Kończysty Wierch – Pod Klinom – Uzka Dolina

Dystans: 20 km

Szacowany  czas  przejścia: 9.33h

Suma podejść: 1574 m

Suma zejść: 1574 m

Szczyty na szlaku: Pośrednia Magura (2050 m), Wyżnia Magura (2095m), Raczkowa Czuba (2194m), Jarząbczy Wierch (2137m), Kończysty Wierch (2002 m)

Parking: 5 euro; płatne w aplikacji Parkdots

Schroniska na szlaku: brak

Trudności techniczne: w kilku miejscach konieczność użycia rąk, brak fragmentów mocno eksponowanych, brak sztucznych ułatwień

Wycieczkę rozpoczynamy u wylotu Doliny Wąskiej (Uzka Dolina). Samochód zostawiamy na „Parkovisku Rackova Dolina”.

Nie ma potrzeby wykupowania winiety, do celu można bez trudu dotrzec drogami lokalnymi. Parkovisko to oznaczone miejsca postojowe przy drodze dojazdowej. Miejsc jest mało, ale rejon nie należy do najpopularniejszych, więc nie powinno być problemu z zaparkowaniem. Większy kłopot może być z opłaceniem parkowania, ponieważ jest to możliwe wyłącznie w aplikacji Parkdots. Radzę wcześniej zainstalować aplikację i dokonać płatności,  ponieważ na miejscu mogą występować problemy z zasięgiem.

Idąc dalej drogą, przy której zostawiliśmy samochód, docieramy do wejścia do doliny. Podążamy niebieskim szlakiem, do miejsca, w którym szlaki się rozchodzą – niebieski prowadzi do Doliny Jaminckiej i na Jarząbczy Wierch (Hruby) lub Wołowiec, my wybieramy szlak żółty. Tuż za rozejściem szlaków znajduje się zadbana wiata, w której można zjeść śniadanie lub złapać oddech przed dalszą wędrówką. Wkrótce zmieniamy szlak żółty na zielony i rozpoczynamy wdrapywanie się na grań Otargańców. Na podejściu szlak jest bardzo zaniedbany, nawet jak na słowackie standardy.  Połamane, leżące na ścieżce drzewa, szybko przestają być ciekawym urozmaiceniem – konieczność przechodzenia po nich, pod nimi lub obok nich, skutecznie obniża tempo marszu i powoduje, że z czasem staje się on nużący. Watro się jednak pomęczyć – ponad linią lasu, szlak robi się znośny, a widoki wynagradzają cały włożony w podejście trud. Z lewej strony odsłania się masyw Barańca, z prawej Bystrej, a nieco w oddali Rohacze, Trzy Kopy i Banówka. Przy dobrej pogodzie za plecami dobrze widać Niżne Tatry.  

Dalsza droga wjedzie granią, mijamy Niżny Ostredok i Niżną Magurę (1920m),  wchodzimy na Posrednią Magurę (2050m; słowacki Ostredok) i  kierujemy się w stronę Wyżniej Magury (2095m) i Raczkowej Czuby (2194m; słow. Jakubina), która stanowi najwyższy szczyt masywu. Na całej grani ścieżka jest nie najlepiej oznaczona, jednak dobrze widać jej dalszy przebieg, tak że w razie wątpliwości można iść „na czuja”. Brak większych trudności technicznych, miejscami pomagamy sobie rękami (choć może to wynikać ze zgubienia ścieżki i wybrania trudniejszego wariantu). Z Raczkowej Czuby idziemy na Jarząbczy Wierch ( 2137m, słow. Hruby), kierujemy się czerwonym szlakiem w stronę Kończystego (2002m), a z niego żółtym szlakiem (krótki fragment wspólny z czerwonym szlakiem na Starorobociańki) schodzimy do Doliny Raczkowej. Dalsza część wędrówki nie powinna nastręczyć żadnych trudności – przez dolinę idziemy ścieżką, która z czasem robi się coraz szersza i w pewnym momencie nabiera kształtu leśnej drogi. Doliną Raczkową dochodzimy do przebytej rano drogi przez Dolinę Wąską, skąd zostaje nam już tylko dodreptać do parkingu.

Scroll to Top